Po zupełnie niecukrzycowych szarlotkach, które robiłam w podziękowaniu dla położnych za wspaniałą opiekę nade mną i naszym małym ssakiem zostało mi 6 białek. Oczywiście nic się nie może zmarnować więc powstał puchaty sernik o smaku czekoladowym z migdałami. Jak widzicie na zdjęciu dorzuciłam sobie do niego jeszcze pokrojona w plasterki nektarynkę. Oczywiście jeśli dodacie budyń o innym smaku to sernik też wyjdzie:)
Składniki:
6 białek
4 łyżki ksylitolu (możesz go kupić np. tutaj)
4 łyżki tartych migdałów albo mąki migdałowej (możesz ją kupić np. tutaj)
4 łyżki tartych migdałów albo mąki migdałowej (możesz ją kupić np. tutaj)
1 opakowanie serka homogenizowanego 0% tłuszczu bez cukru
2 małe opakowania jogurtu naturalnego bez cukru (po 150g)
1 opakowanie budyniu czekoladowego bez cukru(możesz go kupić np. tutaj)
Sposób przygotowania:
Białka ubić z ksylitolem na sztywną pianę, dodać ciągle ubijając budyń. Delikatnie wymieszać z serkiem, jogurtami i mąką migdałową. Przelać do tortownicy albo silikonowej foremki. Piec do suchego patyczka (ok. 40-45 minut) w 160C. Wyłączyć piekarnik i zostawić jeszcze na kilkanaście minut przy otwartych drzwiach żeby nie opadł.
ale zdrowy! <3
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym blogu, od dwóch miesięcy jestem na diecie jako słodka mama i uratujesz mi zycie -zwłaszcza deserami :)
OdpowiedzUsuńAnia
PS.Niestety mam problem z obiadami, bo mam jeśc 6 WW, a przy np lasagne z cukinii (super przepis) gdzie te węglowodany znajdę?
Ciesze się, że mogę pomóc:) cała lasagne (ale tyle to chyba nie zjesz?:) to 6-7 WW w zależności od marek użytych składników.
OdpowiedzUsuńno właśnie nie zjem:( dlatego dotąd unikałam takich lekkich, warzywnych obiadów, zawsze bazuję np na kaszy.
OdpowiedzUsuńteż jadłam dużo kasz ... a jak miałam za mało WW dobijałam pieczywem chrupkim :)
OdpowiedzUsuńWitam, czy do białek dodajemy budyń zrobiony czy sam proszek ? :) będę wdzięczna za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńsam proszek:)
OdpowiedzUsuń