Niestety nie tylko to co jemy podlega ograniczeniom w
cukrzycy ciążowej ale także to jak przygotowujemy posiłki. Ogólnie im mniej
przetworzony produkt tym lepiej.
Jeśli masz do wyboru warzywa surowe i gotowane
wybierz surowe – Twój organizm będzie je dłużej przyswajał i nie będziesz
chodziła głodna. Nie proponuję ci oczywiście żebyś zjadała surowe mięso! Jednak
to jaką techniką będziesz obrabiać swoje posiłki ma ogromne znaczenie.
Wskazane techniki kulinarne:
- Gotowanie na parze i w wodzie (ale nie rozgotowywanie – długa obróbka termiczna zwiększa indeks glikemiczny)
- Pieczenie w folii i pergaminie oraz pod przykryciem
- Duszenie bez obsmażania
- Grillowanie na grillu elektrycznym lub na zwykłym, ale zawsze na tacce
Tak naprawdę z technik obróbki termicznej odzwyczaić się
powinnaś jedynie od smażenia, które zwiększa zawartość tłuszczu w Twoim daniu.
Moja rada niezwiązana z poziomem cukru: zadbaj o to jak
wyglądają Twoje posiłki. Zdecydowanie łatwiej zjeść coś na co niekoniecznie
mielibyśmy ochotę kiedy jest to ładnie podane. Zaprzyjaźnij się ze świeżymi
ziołami, które nie tylko dodają aromatu najprostszym potrawom ale też ślicznie
je ozdabiają. Układaj nowe kombinacje i nie bój się niestandardowych połączeń.
Kilka listków mięty dodanych do potrawki z kurczaka zmieni Twoje danie w coś
zupełnie nowego i bardzo często pysznego.
Staraj się też gotować na jeden dzień jeśli tylko masz na to
czas – odgrzewanie jedzenia często skutkuje rozgotowaniem, a to podwyższy
indeks glikemiczny. Poza przypadkami gdzie coś ci wybitnie smakuje jedzenie
tego samego przez kilka dni z rzędu jest po prostu nudne. Jeśli nie możesz
sobie pozwolić na codzienne gotowanie może pomyśl o mrożeniu małych porcji?
Eksperymentuj - bardzo wiele tradycyjnych dań ma swoje zdrowsze odpowiedniki. Może spróbujesz kotleta schabowego bez smażenia i w panierce z mąki z amarantusa (przepis tutaj)
Żałuję, że nie trafiłam na tego bloga jeszcze w ciąży. Ale z pewnością teraz będę często zaglądała!
OdpowiedzUsuńzapraszam tak często jak tylko będziesz miała ochotę:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to napisałaś. Przez wiele pokoleń jest przekazywany mit, że gotowane jest delikatniejsze. Tak samo dotyczy to przyprawiania - ale ile można jeść mdłe posiłki... Od zcego własnie są zioła.
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz - ja bez ziół bym nie przetrwała. Potrafią zupełnie zmienić smak potrawy:) i nawet proste danie zjadam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńBędę tu wpadać częściej... i ja zostałam posiadaczką cukrzycy ciążowej, co bardzo mnie przeraża.. :(
OdpowiedzUsuńIwa nie ma się co przerażać... cukrzyca nie jest straszna i dobrze prowadzona nie jest też groźna. Ja teraz już po wynikach krzywej po porodzie kiedy wiem, że się z nią pożegnałam stwierdzam, że miała swoje plusy. Na pewno dyscyplinuje i co do wartości posiłków i ich kaloryczności dzięki czemu po porodzie zostają dobre nawyki i nie ma czego zrzucać:)
OdpowiedzUsuńWitaj. Ciekawy blog. U mnie zdiagnozowano cukrzycę ciążową bardzo wcześnie, bo w 9 tygodniu. Strasznie się martwię. Mam skierowanie do szpitala, a póki co staram się stosować do diety. Twoje przepisy na pewno mi w tym pomogą
OdpowiedzUsuńAsiu pilnuj diety i nie zamartwiaj się bo to też negatywnie wpływa na maluszka! wszystko będzie dobrze - od kiedy prowadzę tego bloga piszą do mnie dziewczyny z cukrzycą i wiele już jest po porodzie - u żadnej nie wystąpiły powikłania:) U Ciebie też będzie wszystko w porządku:) Trzymam kciuki i smacznego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa wsparcia. To zawsze podnosi na duchu:-) Właśnie przeglądałam Twoje przepisy na koktajle i ryby i zrobiłam sobie koktajl z kefiru, kiwi i odrobiny gruszki. Zagryzłam kilkoma migdałami. Dobrze, że publikujesz te przepisy. Ułatwią niejednej słodkiej mamie życie. Gorąco pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń